Array ( [article] => Array ( [pid] => 46769 [country] => pl [article_id] => 7377 [article_date] => 2012-11-29 [articletype_id] => 28 [article_title] => Nabici w katalog [article_intro] => Jeśli skrzynka pocztowa twojej firmy zapełnia się ofertami prywatnych rejestrów przedsiębiorstw, to miej się na baczności. Możesz stracić nawet kilka tysięcy. [article_www] => 1 [add] => 0 [companytype_id] => 0 [img_photo_description] => Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. [secret] => scrtk513dd5b3b00d2b2041d8a4e97faf29f7 [fb_savedforms_id] => 0 [slug] => [learn_about] => [conclusions] => [figures_text] => [figures_number] => [active] => 1 [sector_name] => [book_id] => [book_type] => [article_title_url] => nabici-katalog [article_title_striped] => Nabici w katalog [dir] => my-company [article_text_photo] =>

- Działalność gospodarczą prowadzę od blisko dziesięciu lat, ale niedawno otrzymałem niezbyt jasną informację z Kancelarii Odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego. Kancelaria owa chciała, bym zapłacił 300 zł za „udostępnienie aplikacji Elektronicznego Odpisu z KRS” dla mojej firmy – mówi Michał Kowalski, przedsiębiorca z Warszawy. - Dostałem też inny list, w którym ORF Ogólnopolski Rejestr Firm zażyczył sobie opłaty w wysokości 3025,80 zł za wprowadzenie do swojej bazy znaku towarowego wykorzystywanego przez moją firmę. Dopiero po uważnym przyjrzeniu się obu tekstom nabrałem pewności, że mam do czynienia z komercyjną ofertą, a nie korespondencją z administracji państwowej.

Powstające jak grzyby po deszczu „rejestry” i „bazy” robią pieniądze na nieświadomości przedsiębiorców. Przysyłając pisma swoim językiem i formą przypominające oficjalne dokumenty urzędowe tworzą wrażenie, jakby odbiorca miał rzeczywiście do czynienia z korespondencją z organami władzy. Dlatego często bez zgłębiania otrzymanych materiałów po prostu płacą – dla świętego spokoju.

Partner promotion – discover more
Sponsored • Example Partner

Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. Płacąc wymaganą kwotę zasilamy konto prywatnej spółki, a dane naszej firmy – te same, które można znaleźć na stronie Głównego Urzędu Statystycznego – zostają powielone w komercyjnym katalogu.

Mnożące się oferty rejestracji w prywatnych bazach firmy doczekały się odpowiedzi ze strony Ministerstwa Gospodarki. W wystosowanym do przedsiębiorców liście jego przedstawiciele podkreślają, że od dnia 1 lipca 2011 roku Ewidencja Działalności Gospodarczej prowadzona jest przez Ministra Gospodarki w jednym systemie Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Czynności związane z wpisem do niej są zaś bezpłatne. Nie mającą absolutnie nic wspólnego z Ewidencją Działalności Gospodarczej prowadzoną przez Ministra Gospodarki.

- Chcemy Cię przestrzec przed firmami komercyjnymi przesyłającymi osobom, które założyły działalność gospodarczą, oferty dokonania wpisu w prowadzonych przez siebie rejestrach (katalogach firm) – czytamy w dokumencie Ministerstwa Gospodarki. - Wpis do tych rejestrów nie upoważnia do wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Polski i nie jest wymagany przez przepisy prawa. Rozsyłane pisma, sugerujące konieczność uiszczenia opłaty za wpis do "rejestru przedsiębiorców", są w istocie ofertami handlowymi, o czym świadczą informacje zamieszczone drobnym drukiem. Uiszczona w odpowiedzi na takie pismo opłata za wpis stanowi przychód firmy, która wysyłając pismo wprowadza adresatów w błąd, sugerując publicznoprawny i obligatoryjny charakter tej opłaty.

(gum)

[authors] => Array ( [0] => Array ( [author_id] => 181 [author_pid] => 1046 [author_name] => Grzegorz Morawski [authortype_id] => 1 [author_info] => [author_position] => dziennikarz [author_email] => gmorawski@franchising.pl [author_profile] =>

Grzegorz Morawski obserwuje i opisuje rynek pomysłów na biznes od 2009 roku. Jako dziennikarz portalu Franchising.pl i Własny Biznes Franchising opisuje tajniki współpracy we franczyzie, w każdym artykule starając się odpowiadać na nurtujące wszystkich przedsiębiorczych pytanie: jaki biznes się opłaca? Swoje zainteresowania rynkiem franczyzy rozwija w ramach studiów doktoranckich w Szkole Głównej Handlowej. Jest autorem publikacji naukowych z zarządzania systemami sieciowymi, a także współtwórcą Raportu o franczyzie PROFIT system. Jego felietony i komentarze można znaleźć również na jego profilu w serwisie Twitter oraz na portalu Natemat.pl.

[display_author] => 0 [author_type] => dziennikarze [twitter_link] => https://twitter.com/GregMoraw [linkedin_link] => https://www.linkedin.com/in/grzegorz-morawski-phd-04a198a8/ [author_photo] => Array ( [pid] => 113313 [itemserver_id] => 37087 [img_width] => 225 [img_height] => 300 [path] => e10/d9c/grzegorz-morawski-dziennikarz-franchising.jpg [mime] => image/jpeg [country_item] => pl [title] => [description] => [alt] => ) [author_name_url] => grzegorz-morawski ) ) [link] => /moja-firma/7377/nabici-katalog/ [articletype] => Array ( [articletype_name] => biznes [articletype_superior] => 2 [permanent] => 0 [display_author] => 1 [link] => 63 [advertising] => 0 [articletype_name_url] => biznes ) [images] => Array ( [first] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 75002 [country_item] => pl [description] => Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. [path] => 00f/dd1/orf.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 330 [img_height] => 330 [itemserver_id] => 24359 ) ) [article] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 75009 [country_item] => pl [description] => Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. [path] => 109/1f3/orf-1.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 266 [img_height] => 400 [itemserver_id] => 24360 ) ) ) [og_image] => 109/1f3/orf-1.jpg [article_date_formated] => 29.11.2012 [article_day] => Czwartek [article_img] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 75009 [country_item] => pl [description] => Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. [path] => 109/1f3/orf-1.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 266 [img_height] => 400 [itemserver_id] => 24360 ) ) [article_alt] => ) [images] => Array ( [0] => Array ( [pid] => 75009 [country_item] => pl [description] => Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. [path] => 109/1f3/orf-1.jpg [class] => image-jpeg [mime] => image/jpeg [title] => [img_width] => 266 [img_height] => 400 [itemserver_id] => 24360 ) ) [imagesCount] => 1 [book] => Array ( ) [brands] => Array ( ) )

Nabici w katalog

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

- Działalność gospodarczą prowadzę od blisko dziesięciu lat, ale niedawno otrzymałem niezbyt jasną informację z Kancelarii Odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego. Kancelaria owa chciała, bym zapłacił 300 zł za „udostępnienie aplikacji Elektronicznego Odpisu z KRS” dla mojej firmy – mówi Michał Kowalski, przedsiębiorca z Warszawy. - Dostałem też inny list, w którym ORF Ogólnopolski Rejestr Firm zażyczył sobie opłaty w wysokości 3025,80 zł za wprowadzenie do swojej bazy znaku towarowego wykorzystywanego przez moją firmę. Dopiero po uważnym przyjrzeniu się obu tekstom nabrałem pewności, że mam do czynienia z komercyjną ofertą, a nie korespondencją z administracji państwowej.

Powstające jak grzyby po deszczu „rejestry” i „bazy” robią pieniądze na nieświadomości przedsiębiorców. Przysyłając pisma swoim językiem i formą przypominające oficjalne dokumenty urzędowe tworzą wrażenie, jakby odbiorca miał rzeczywiście do czynienia z korespondencją z organami władzy. Dlatego często bez zgłębiania otrzymanych materiałów po prostu płacą – dla świętego spokoju.

Partner promotion – discover more
Sponsored • Example Partner

Brak wnikliwej analizy pism otrzymywanych od kolejnych centrów ewidencyjnych naraża przedsiębiorców na straty. Drobnym drukiem są w nich bowiem zamieszczone wzmianki o tym, że w rzeczywistości adresat ma do czynienia ze zwykłą ofertą handlową. Płacąc wymaganą kwotę zasilamy konto prywatnej spółki, a dane naszej firmy – te same, które można znaleźć na stronie Głównego Urzędu Statystycznego – zostają powielone w komercyjnym katalogu.

Mnożące się oferty rejestracji w prywatnych bazach firmy doczekały się odpowiedzi ze strony Ministerstwa Gospodarki. W wystosowanym do przedsiębiorców liście jego przedstawiciele podkreślają, że od dnia 1 lipca 2011 roku Ewidencja Działalności Gospodarczej prowadzona jest przez Ministra Gospodarki w jednym systemie Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Czynności związane z wpisem do niej są zaś bezpłatne. Nie mającą absolutnie nic wspólnego z Ewidencją Działalności Gospodarczej prowadzoną przez Ministra Gospodarki.

- Chcemy Cię przestrzec przed firmami komercyjnymi przesyłającymi osobom, które założyły działalność gospodarczą, oferty dokonania wpisu w prowadzonych przez siebie rejestrach (katalogach firm) – czytamy w dokumencie Ministerstwa Gospodarki. - Wpis do tych rejestrów nie upoważnia do wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Polski i nie jest wymagany przez przepisy prawa. Rozsyłane pisma, sugerujące konieczność uiszczenia opłaty za wpis do "rejestru przedsiębiorców", są w istocie ofertami handlowymi, o czym świadczą informacje zamieszczone drobnym drukiem. Uiszczona w odpowiedzi na takie pismo opłata za wpis stanowi przychód firmy, która wysyłając pismo wprowadza adresatów w błąd, sugerując publicznoprawny i obligatoryjny charakter tej opłaty.

(gum)

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €