Michał Wiśniewski: Ich Czworo

Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Wszyscy artyści inwestują zarobione pieniądze w kawiarnie i restauracje. Pan zdecydował się na sklep z ubraniami. Dlaczego?
Michał Wiśniewski: Dwa lata temu potrzebowałem oryginalnych butów na koncert. Trafiłem do firmy Sonia Fashion, którą prowadziła znana polska stylistka Sonia Malinowska. Byłem zachwycony butami, które zaprojektowała Sonia. I wówczas wpadłem na pomysł, że oprócz butów można by projektować również ubrania na indywidualne zamówienia. Przez rok namawiałem Sonię na współpracę. W końcu się zgodziła.

Dlaczego tak długo Pani się wahała? Nie chciała Pani mieć za wspólnika Michała Wiśniewskiego?
Sonia Malinowska: To nie miało związku z Michałem. Od czterech lat prowadziłam firmę Sonia Fashion. Miałam wielu stałych klientów, robiłam przynajmniej kilkanaście par butów miesięcznie. Firma świetnie prosperowała, więc nie czułam potrzeby wprowadzania zmian. Długo myślałam nad propozycją Michała. Stwierdziłam, że czas wypłynąć na szerokie wody i kompleksowo obsługiwać klientów. W rezultacie powstała firma XavierFabienne.

Czy Michał Wiśniewski pomaga Pani w prowadzeniu firmy, czy tylko przeznaczył pieniądze na inwestycję i ogranicza się do promowania firmy poprzez swoje nazwisko?
SM: Michał od początku był zaangażowany w prowadzenie firmy. To jemu najbardziej zależało na rozszerzeniu firmy o projektowanie ubrań. Wszystkie ważne decyzje dotyczące firmy podejmujemy razem.
MW: Na pewno nie jest tak, że nie wiem co się dzieje w mojej firmie. Staram się bywać w niej tak często, jak to tylko możliwe.

Kim są klienci firmy XavierFabienne?
MW: W większości to ludzie o których głośno w mediach, ci którzy mają pieniądze na ekskluzywne ubrania. 15 tys. zł za sukienkę, bądź 4 tysiące za buty nie robi na nich wrażenia. W butiku w Konstancinie sprzedajemy również tańsze ubrania, tzw. remixed. Są to rzeczy, na które może sobie pozwolić każda średnio zarabiająca osoba. Ubrania z remixed kosztują od 50 zł do 1,2 tys. zł, a buty około tysiąca zł.
SM: Klient nie powinien zapominać o różnicy między rzeczami robionymi na indywidualne zamówienie, a remixed. W przypadku pierwszych, nasz projektant Grzegorz Kasperek wykonuje dla klienta kilka projektów. Wybrany przez klienta projekt nigdy nie jest realizowany dla drugiej osoby. To daje gwarancję, że klient nigdy nie spotka osoby ubranej w tę samą rzecz, którą zamówił u nas.

Rozmawiała Anna Smolińska

Fragment wywiadu opublikowanego w numerze 17 miesięcznika "Własny Biznes Franchising".

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €