Jak sobie radzić z zatorami płatniczymi

Dlaczego nie płacą?
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Wysokie obciążenia podatkowe, inflacja, trudności ze znalezieniem pracowników to niejedyne wyzwania, z którymi mierzą się obecnie przedsiębiorcy. Problemem jest dla nich także brak terminowych wpływów, zwłaszcza w sektorze MŚP.

– Nie można bagatelizować tego zjawiska, bo utrata płynności finansowej może doprowadzić firmę do bankructwa. A z kolei niewypłacalny kontrahent staje się przyczyną problemów finansowych firm, które z nim współpracują. Tak powstaje efekt domina – tłumaczy Izabela Gutowiec, ekspert Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Przede wszystkim prewencja

O problemach z płynnością finansową w 2023 roku informował co piąty przedsiębiorca. Główne powody to wzrost kosztów zakupów wszystkiego, spadek sprzedaży i opóźnione płatności ze strony kontrahentów – wynika z badania Skaner MŚP realizowanego cyklicznie na potrzeby BIG InfoMonitor. Liczba firm, skarżących się na przeterminowane płatności, wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie rzędu 47 proc. O przeterminowaniach dłuższych niż 60 dni, informuje 34,2 proc. przedsiębiorców, a ponad połowa z nich podaje, że w ten sposób mają zamrożonych do 5 proc. wszystkich należności. W przypadku co czwartej firmy z tej grupy opóźnienia obejmują 6-10 proc. sumy należności, a co dziesiątej – nawet 11-20 proc.

Z kolei badanie na temat przeterminowanych faktur, które zostało przeprowadzone na zlecenie firmy Kaczmarski Inkasso, wynika, że zatory płatnicze są barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej dla 68 proc. firm. Przy tym co piąta nie płaci kontrahentom w terminie dlatego, że sama nie dostaje od nich zapłaty.

– Dla jednej czwartej firm nieuregulowane płatności są na tyle dużym problemem, że są zmuszone ograniczać inwestycje i podnosić ceny swoich produktów – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów (KRD).

Jego zdaniem, aby uchronić się przed zatorami płatniczymi, bardzo ważna jest przede wszystkim prewencja.

– Trzeba weryfikować kontrahentów przed nawiązaniem współpracy i monitorować sytuację finansową tych, którzy już współpracują z nami na stałe – radzi Adam Łącki.

Warto sprawdzać dane nowych kontrahentów w rejestrze CEiDG lub KRS.

– Można też wygenerować raport o przedsiębiorcy, który oferuje biuro informacji gospodarczej. W ten sposób dowiemy się, czy potencjalny klient ma długi, jeśli tak, to w jakiej wysokości i względem jakich podmiotów. Firma wyposażona w taką wiedzę może zrezygnować ze współpracy lub przygotować zapisy kontraktu tak, aby skutecznie zabezpieczyły jej interesy – mówi Izabela Gutowska.

Informacje o nierzetelnych klientach przekazują do BIG przedstawiciele różnych sektorów i branż, a także instytucje finansowe, telekomy czy ubezpieczyciele.

– W wariancie rozszerzonym można też dostać informacje o istniejącym zadłużeniu potencjalnego partnera wobec banków z baz BIK i ZBP, jeśli sprawdzany podmiot wyrazi na to zgodę. Szacujemy także wskaźnik ryzyka MŚP. Ponadto można sprawdzić poręczycieli, jeśli są wymagani w umowie franczyzy – tłumaczy Izabela Gutowska.

Dodaje, że dane w BIG dotyczą nie tylko przedsiębiorców, ale również konsumentów.

– Jeśli poręczyciel ma na sobie zadłużenie, bądź dużą liczbę kredytów czy pożyczek, to może nie być w stanie zabezpieczyć zobowiązań twojego franczyzobiorcy – przestrzega Izabela Gutowska.

Bez zwłoki

Źródłem ryzyka mogą być także aktualni kontrahenci. Dane z raportu Skaner MŚP wskazują, że więcej niż, co trzeciej firmie najczęściej opóźniają płatności stali klienci, z którymi współpraca trwa dłużej niż trzy lata.

– Aby trzymać rękę na pulsie, warto skorzystać z usługi monitorowania. W ten sposób firma szybko dowie się, gdy ktoś wpisze dług jej klienta do rejestru BIG. Będzie mogła natychmiast zareagować – mówi Izabela Gutowska.

BIG-i oferują też umieszczenie pieczęci prewencyjnej, która informuje o współpracy z biurem. Stanowi ona sygnał dla odbiorców, że firma profesjonalnie podchodzi do zarządzania należnościami i ma pod ręką sposób na opieszałych płatników.

–  Jeśli jednak mimo działań zaradczych, nasz kontrahent spóźnia się z zapłatą, nie powinniśmy zwlekać z odzyskaniem należności – radzi Adam Łącki.

Jeśli kontrahent nie uregulował płatności na czas, trzeba się z nim skontaktować. Podczas rozmowy warto ustalić konkretny termin, kiedy pieniądze znajdą się na koncie.

– Z dystansem podchodź do argumentów: „Mamy przejściowe kłopoty finansowe” czy: „Nie mamy z czego uregulować płatności”. Dając przyzwolenie na dodatkowe wydłużenie terminu zapłaty, możesz wpędzić w kłopoty swoją firmę – radzi Izabela Gutowska.

Zdaniem Izabeli Gutowskiej, choć prowadząc biznes, warto mieć w sobie empatię i wyrozumiałość, stawianie zdrowych granic to absolutny priorytet.

Możesz również cyklicznie sprawdzać za pośrednictwem BIG Infomonitor w rejestrze PESEL, czy poręczyciele nadal żyją. Nie życzymy nikomu śmierci, jednak doświadczenie pokazuje, że franczyzobiorcy nie informują o zmianach, jakie dotyczą poręczycieli w trakcie trwania franczyzy – zauważa Izabela Gutowska.

Jeśli pomimo zapewnień, kontrahent nie uregulował płatności, można pomyśleć o wpisaniu go do rejestru dłużników.

– Można to zrobić, jeśli zalega na kwotę minimum 500 zł i minęło 30 dni od terminu zapłaty. Przedtem należy mu wysłać listem poleconym lub doręczyć osobiście wezwanie do zapłaty z ostrzeżeniem, że jeśli w ciągu 30 dni nie ureguluje długu, to jego dane trafią do rejestru. Mówi o tym ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, w oparciu o którą działają biura informacji gospodarczej – mówi Adam Łącki.

Biorąc pod uwagę konsekwencje, wynikające z umieszczenia przedsiębiorcy na czarnej liście, dla wielu z nich już samo wezwanie staje się skuteczną motywacją, aby uregulować dług na czas.

– Jeśli jednak dłużnik nie zapłaci, to prędzej czy później obecność w rejestrze przeszkodzi mu w działalności. Sprawdzony przez leasingodawcę, bank czy telekom nie uzyska tego, na czym mu zależy. Jedyną opcją na odzyskanie pozytywnego wizerunku będzie spłata zaległości. To jest kolejny moment, w którym wpis w rejestrze dłużników pomaga odzyskać należności. Dlatego warto korzystać z tego rozwiązania – mówi Izabela Gutowska.

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €