Warszawska sieć detalistów Robert jest w stanie upadłości. Na razie firmą zajął się syndyk. Nie wiadomo, kiedy sklepy z szyldem Robert zostaną ostatecznie zamknięte, ani kto wykupi firmę - napisała Gazeta Wyborcza.

Zdaniem Gazety kłopoty działającej od blisko 10 lat firmy wynikają z rozpoczęcia inwestycji, które przekroczyły możliwości finansowe sieci.

Członkowie zarządu są na zwolnieniach lekarskich. Firmą zarządza syndyk masy upadłościowej, który dba, aby zadłużenie Roberta nie powiększało się. W sklepach pusto: na półkach niewiele towarów, które kupuje równie niewielu klientów. Pytany o puste półki sprzedawca ze sklepu przy Wałbrzyskiej odpowiada wprost:
- Nie wiemy, jak długo będziemy jeszcze pracować, nie wiemy, kto przejmie sklepy, na razie pracujemy dla syndyka. Lepiej nie będzie, w tym miesiącu dostałem tylko część pensji, 400 zł. Zaczynam szukać nowej pracy – zapowiada sprzedawca.

Gazeta przypuszcza, że firmę przejmie MarcPol lub należąca do Auchan spółka ISMS Polska.

Więcej: Gazeta Wyborcza, „Supermarket”, 18 maja 2001