Wal-Mart niedługo w Polsce?
Wal-Mart, największa sieć sklepów handlowych na świecie, wchodzi do Polski.
- Szykuje się wojna cenowa między wielkimi sklepami, a ceny żywności polecą w dół - twierdzą specjaliści.
Informację o planowanych inwestycjach giganta w Europie Środkowo-Wschodniej podał poniedziałkowy "Financial Times". Dziennik powołał się na rozmowę z dyrektorem wykonawczym spółki Wal-Mart Stores Lee Scottem, który zapowiedział w Brukseli, że sieć chce otworzyć sklepy w Polsce, na Węgrzech oraz w Rosji.
- Nie jest dla nas ważne, do którego z tych państw wejdziemy najpierw. Chcemy być we wszystkich - dodał.
Amerykański gigant w USA jest znany z maksymalnego cięcia cen. Czy podobnie będzie w Polsce? Analitycy twierdzą, że na początku klientów czeka wojna marketingowa między Wal-Martem a dotychczasowymi graczami Metrem, Carrefourem czy Biedronką o nasz rynek wart ok. 50 mld zł.
W jej rezultacie ceny żywności spadną.
- Rewolucji jednak nie będzie - zarzeka się Andrzej Maria Faliński, sekretarz generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej hiper- i supermarkety.
Jego zdaniem ceny w kraju są na bardzo niskim poziomie. Jeśli gigant z USA wywoła wojnę cenową, dęba staną dostawcy - którzy już teraz muszą się bardzo starać, by związać koniec z końcem.
Najwięksi na świecie
Wejście giganta powinno zmienić cały nasz rynek handlu. Wal-Mart to dwunasta co do wielkości firma świata i absolutny numer jeden w branży. Ma sieć ponad 5 tys. sklepów i roczne przychody w wysokości prawie 290 mld dol. Jest prawie trzy razy większy od swego największego konkurenta, francuskiego Carrefoura - ten ostatni ma ok. 11 tys. marketów i przychody 80 mld dol. w 2004.
W Europie Wal-Mart jest jak na razie obecny tylko w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech. Za Odrą w 1998 r. przejął 21 marketów Wertkauf, a rok później 74 sklepów Interspar.
Będą przejmować
Branża o planach ekspansji Wal-Martu do Polski mówi już od kilku lat. Gigant ma nawet zarejestrowaną w Poznaniu spółkę - nie podejmowała jednak działalności. Jak wynika z zapowiedzi Scotta, jej pierwszym krokiem będzie przejęcie którejś z już działających na rynku firm, a później - jej rozbudowa.
Kogo Wal-Mart ma na celowniku? Zdaniem specjalistów możliwe są dwa wyjścia. Wal-Mart może przejąć jakąś sieć hipermarketów - ostatnio podobną transakcję zawarł Ahold, sprzedając Carrefourowi 13 wielkopowierzchniowych hipermarketów Hypernova.
Może również - jak sugeruje część specjalistów - zainwestować w dyskonty. To małe supermarkety działające w ramach sieci, które zatrudniają po kilka, góra kilkanaście osób.
- Decydując się na ten drugi wariant, Wal-Mart kupi Żabkę, Biedronkę lub Lewiatana - twierdzi analityk branży, który chce pozostać anonimowy.
Dałoby mu to już na wejściu minimum kilkaset sklepów - ma ich ok. 1,4 tys., Lewiatan 1,6 tys., a Biedronka ponad 700.
Analitycy twierdzą, że Wal-Mart znajdzie miejsce na rynku. Ponad połowa Polaków mieszka na wsi oraz w małych miastach. Wielkie sieci jeszcze tam nie dotarły, podobnie jak na tereny wschodniej Polski. To istna ziemia obiecana. O jej potencjale może świadczyć choćby to, że np. Biedronka w podobnych miejscach ma otworzyć do 2007 r. nawet 275 nowych placówek.
Więcej: Piotr Miączyński, "Gazeta Wyborcza", 28 czerwca, 2005 r.Brands from the same sector
Franchise name
Sports articles
Franchise name
Partnership
Franchise name
Master licenses
Franchise name
Franchise
Z ostatniej chwili
Pokaż wszystkie
Otwórz biznes z Lviv Croissants
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których...
Sukces programu Żabki
Żabka kontynuuje program dla początkujących przedsiębiorców „Bezpieczny start”. Dzięki inicjatywie sieci, ponad 50 osób otworzyło...
Fit+ sięga po niszę
Sieć bezobsługowych siłowni Fit+ celuje w miejscowości już od 1 tys. mieszkańców. Sąsiedztwo lokalnej konkurencji mile widziane.
Dobry rok Żabki
Grupa Żabka chwali się wynikami za 2024 rok. Zysk netto wzrósł o 66 proc., a sprzedaż do klienta końcowego o blisko 20 proc. Przybyło też...