Salon fryzjerski Haircut Express

Na start
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Na wizytę w waszym salonie fryzjerskim nie muszę się wcześniej umawiać. Jak to możliwe?

To prawda, klienci mogą przychodzić do naszych salonów w dowolnym dniu i o dowolnej porze. Rzadko muszą czekać dłużej niż 10-15 minut, bo liczba fryzjerów w salonach jest dostosowana do poziomu zainteresowania klientów. Wszystko dzięki temu, że mocno stawiamy na technologię. Stworzyliśmy autorski system CRM, który nie tylko ułatwia zarządzanie salonem, ale także eliminuje konieczność korzystania z zewnętrznych platform, takich jak Booksy. Dzięki temu nasi partnerzy zyskują pełną niezależność, oszczędzając jednocześnie od 10 do 25 proc. prowizji od obrotu, które w innym przypadku trafiałyby do pośredników. W salonach są samoobsługowe terminale, pozwalające klientom na płatności gotówką lub kartą. Wirtualny administrator odnotowuje też, który fryzjer wykonywał usługę. Dodatkowo salony są monitorowane. Chcemy naszym franczyzobiorcom jak najbardziej ułatwić i usprawnić zarządzanie biznesem.

Ale przecież np. panie lubią mieć stałego fryzjera, który wie, jak dobrać im kolor czy jakie strzyżenie jest dla nich najlepsze.

Zatrudniamy fryzjerów z minimum dwuletnim doświadczeniem, którzy potrafią naprawdę wszystko zrobić. Choć nie ukrywam, że trudno jest takich znaleźć. Oferujemy usługi dla pań, panów i dla dzieci. Jednak faktycznie, większość naszych klientów stanowią mężczyźni, dużo jest też dzieci w wieku do 15 lat. Młode kobiety raczej nas nie odwiedzają. Natomiast panie w wieku 35 plus owszem. Przychodzą do nas ze swoimi dziećmi i korzystają z usługi fryzjerskiej w tym samym czasie, gdy na sąsiednim fotelu obsługiwana jest ich pociecha. Mamy też sporo klientek w wieku 45 plus. Wszystkie te dane zbieramy z naszych terminali. Dzięki temu możemy dostosować naszą strategię marketingową do interesujących nas grup docelowych.

W jakich lokalizacjach sprawdza się wasz biznes?

Chcemy otwierać salony w lokalizacjach, które zapewnią minimum 1 tys. klientów miesięcznie. Dlatego celujemy w miasta liczące od 60 tys. mieszkańców. Mniejsze nie zagwarantują odpowiednich obrotów. Na początku otwieraliśmy salony tylko w Warszawie (dziś mamy tu 17 własnych i pięć franczyzowych, wkrótce otworzy się szósty), a dwa lata temu rozpoczęliśmy ekspansję w innych polskich miastach. Dziś nasza marka jest też w Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi czy w Siedlcach.

Jaki trzeba mieć budżet na start?

Inwestycja w salon to ok. 40 tys. euro. Jednorazowa opłata wstępna wynosi 25 tys. zł. Chcemy naszym franczyzobiorcom jak najbardziej ułatwić i usprawnić zarządzanie biznesem. Franczyzobiorca powinien zatrudnić personel, komunikować się z zespołem, przez cały czas trwania umowy zajmować się rozliczaniem pensji, ewidencją urlopów. Powinien prowadzić lokalny marketing (ogólnopolskim zajmuje się centrala), pilnować poziomu jakości usług, rozliczać podatki (może korzystać z usług zewnętrznej księgowej), pilnować stanu zatowarowania. Na początku zarządzaniu salonem franczyzobiorca musi poświęcić jakieś 7-8 dni w miesiącu, po kilka godzin dziennie. Po roku, gdy nabierze wprawy, wystarcza już 2-3 dni w miesiącu.

Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska

 

WIZYTÓWKA HAIRCUT EXPRESS

Sieć salonów fryzjerskich

  • 30 salonów

  • inwestycja ok. 40 tys. euro
  • jednorazowa opłata wstępna 25 tys. zł
Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €