Otwieramy salon z modą męską

W depozycie
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Pod szyldem Villaro kryją się salony eleganckiej oraz casualowej odzieży męskiej (w niektórych dużych salonach jest również odzież damska). Panowie mogą się tu ubrać od stóp do głów. W sklepach znajdą garnitury, koszule, spodnie, płaszcze, skarpety, bieliznę, obuwie, akcesoria, jak paski czy parasole.

– Część naszej oferty produkujemy sami, wykonanie niektórych produktów, jak np. buty czy akcesoria, zlecamy firmom zewnętrznym – wyjaśnia Maciej Pabisiak, członek zarządu spółki MMER, która jest właścicielem marki Villaro.

Mniejsze rynki

Villaro ma obecnie 22 salony własne, a w listopadzie otwiera pierwszy franczyzowy, w Łukowie.

– Dzięki franczyzie rozwój naszej sieci może nabrać jeszcze szybszego tempa – mówi Maciej Pabisiak.

Marka nastawia się na rozbudowę sieci w mniejszych i średnich miastach, do 100 tys. mieszkańców.

– W dużych miastach jest większa konkurencja, a ruch jest skoncentrowany w dużych centrach handlowych. W takich lokalizacjach inwestycja jest zdecydowanie wyższa, a niekoniecznie przekłada się to na obroty. Uważam, że lepiej przeznaczyć większą część budżetu na marketing, niż na otwarcie w drogiej lokalizacji – wyjaśnia Maciej Pabisiak. – Natomiast na mniejszych rynkach bywa, że jesteśmy jedynym sklepem z tego typu ofertą, albo największym. A to ma wpływ na poziom obrotów.

Salony otwierają się zarówno w lokalizacjach przyulicznych, jak i w parkach czy centrach handlowych, pasażach handlowych. Preferowana powierzchnia sklepu to 120-200 m2 (w centrach handlowych może być mniejsza). Ważne, aby można było wyeksponować szeroki asortyment, dostępny w salonach.

Wsparcie od franczyzodawcy

Dobrze, jeśli kandydaci na franczyzobiorców Villaro mają doświadczenie w branży odzieżowej lub w handlu. Ważna jest też przedsiębiorczość. Jeśli chodzi o koszty przygotowania i aranżacji lokalu to franczyzodawca przewiduje, że są to wydatki rzędu 1 tys. zł za 1 m2. Towar licencjobiorcy otrzymują w depozyt. Muszą wpłacić kaucje w wysokości 20 proc. jego wartości.

Nie ma opłaty za przystąpienie do sieci. Franczyzobiorcy zarabiają na prowizji od obrotu.

– Średnie roczne obroty sklepu to 1,5-2 mln zł – informuje Maciej Pabisiak. – Szacujemy, że oczekiwanie na zwrot z inwestycji potrwa 1,5-2 lata.

Franczyzodawca pomaga w wyborze lokalizacji i negocjacji warunków umowy najmu. Zapewnia projekt sklepu (m.in. ze specjalnie zaaranżowaną strefą przymierzalni), opiekę kierownika regionalnego, wspiera w rekrutacji i szkoleniach pracowników.

– Nasi sprzedawcy są profesjonalnymi doradcami wizerunkowymi, znającymi trendy modowe i umiejącymi odpowiednio dobrać produkty do potrzeb i sylwetek klientów – podkreśla Maciej Pabisiak.

Centrala partycypuje również w 50 proc. w kosztach marketingu (m.in. media tradycyjne, social media, reklama zewnętrzna).

 

WIZYTÓWKA VILLARO

Sieć sklepów z odzieżą męską.

  • 22 sklepy własne
  • inwestycja 1 tys. za 1 m2 powierzchni sklepu
  • miasta do 100 tys. mieszkańców
Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €