W podróż przed sezonem

Biuro dla klienta
Young Engineers fit for a Prince
00:00
03:42

Traveliada.pl jako stacjonarne i internetowe biuro podróży działa od 2004 roku. 12 lat później marka otworzyła swoje pierwsze biuro franczyzowe. Dziś ma ich cztery: w Opolu, Warszawie, Gorzowie Wielkopolskim i Poznaniu, a w planach kolejne otwarcia.
– Do kwietnia zamierzamy uruchomić 8-10 kolejnych placówek – zapowiada Jacek Malarski, franczyzodawca Traveliady.
Traveliada.pl funkcjonuje jako agent turystyczny, sprzedając oferty kilkudziesięciu różnych touroperatorów. Ale nie tylko – sama jest również organizatorem, który wyspecjalizował się w zimowych wyjazdach narciarskich, a także organizacji imprez firmowych i eventów.
– Wyjazdy narciarskie to ważna część naszej oferty. W tym zakresie współpracujemy też z innymi touroperatorami – podkreśla Jacek Malarski. – Szeroka oferta zimowa to szansa dla biur na przetrwanie słabszego dla turystyki okresu. To też nasz wyróżnik, bo jednak większość biur koncentruje się na wyjazdach czarterowych, wypoczynkowych. My mamy również duży wybór wycieczek autokarowych, krótkich wyjazdów weekendowych, wakacji z dojazdem własnym, zajmujemy się też pakietowaniem ofert na indywidualne zamówienie.
Do Traveliady mogą przyłączyć się już działające biura, ale franczyzodawcy szczególnie zależy na otwieraniu nowych. Nie trzeba mieć doświadczenia w turystyce.
– Wolimy nawet osoby bez doświadczenia, które możemy wyszkolić od podstaw, zgodnie z naszymi standardami – podkreśla Jacek Malarski.

Koncept chce otwierać placówki w miastach liczących od 20 tys. mieszkańców.
– Z naszych badań wynika, że w wielu mniejszych miastach nie ma własnych biur podróży, to niewykorzystane rynki – wyjaśnia Jacek Malarski. – Ale oczywiście nasze placówki znajdą się też w największych polskich miastach.

Na biuro potrzebny jest lokal o powierzchni 15-30 m2. Powinny się w nim zmieścić dwa stanowiska obsługi klienta. Choć franczyzodawca zaznacza, że na początku – zanim biuro rozwinie działalność  może w nim pracować tylko sam franczyzobiorca, by ograniczyć koszty stałe.
– Szacujemy, że na inwestycję potrzeba minimum 6 tys. zł. Ale wszystko zależy od konkretnej lokalizacji i specyfiki danego miasta – zaznacza Jacek Malarski. – Inaczej będą wyglądać wydatki w małym miasteczku, a inaczej np. w Warszawie. Zalecamy też, by franczyzobiorca miał odłożony kapitał na pierwsze miesiące działalności. Bo zanim placówka zacznie być dochodowa trzeba z czegoś opłacać koszty stałe.

Nie ma opłaty za przystąpienie do sieci. Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 350 zł. Licencjobiorcy zarabiają na prowizjach od sprzedanych wycieczek. Należy jednak pamiętać, że prowizja jest wypłacana nie w momencie podpisania umowy na sprzedaży oferty, ale w chwili gdy dojdzie do jej realizacji. Czyli wycieczkę można sprzedać w grudniu, ale wyjazd odbywa się w lipcu i dopiero wtedy biuro dostaje prowizję. Franczyzodawca zaznacza, że o wysokości prowizji decydują touroperatorzy.
Czy warto otwierać biuro podróży zimą, poza wysokim sezonem?
– Warto. Mamy wtedy czas, by w pełni przygotować się do sezonu, zacząć budować bazę klientów – uważa Jacek Malarski. – A polski rynek turystyczny, choć działa już na nim dużo sieci agencyjnych, nie jest jeszcze nasycony.

 

Author
Monika Wojniak-Żyłowska
dziennikarz

See in catalogue

Brands from the same sector

Franchise Logo

Franchise name

Sports articles

Price icon 15,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Partnership

Price icon 10,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Master licenses

Price icon 7,000 €
Franchise Logo

Franchise name

Franchise

Price icon 5,000 €